Czy możesz z pewnością siebie powiedzieć (właściwym!) potencjalnym klientom: “Tak, mogę Ci pomóc!”? Czy możesz. gwarantować rezultaty coachingu z Tobą? Czy to się czymś i i gdzie leży granica?

Bo z jednej strony podczas marketingu i sprzedaży chcesz brzmieć pewnie siebie i przekonać do siebie (właściwych!) potencjalnych klientów. A z drugiej nie możesz nikomu gwarantować konkretnych rezultatów. Jak to pogodzić? O tym dzisiaj właśnie🙂