Czy kiedy wchodzisz na wstępną sesję z potencjalnym klientem, to czujesz tremę, niepewność, stres, ciśnienie (choćby lekkie), aby sprzedać?
Jeżeli tak, to najprawdopodobniej nie uwielbiasz wstępnych sesji i nie masz z nich takiej radochy, jaką można mieć.
Dzisiaj więc o tym, z jaką energią na tę sesję wejść i z jaką ją prowadzić. Aby i efektywność i radocha były.