Pokazać się, pojawić, gdzie trzeba, zadzwonić, zagadać do kogoś to już połowa sukcesu. A jednak czasami trudno nam się za to zabrać. No bo mogą nas nie przyjąć z kwiatami i bombonierką:)
Ale bez tego “showing up” nic dalej się nie zadzieje. Budowanie biznesu coachingowego to nie bierne czekanie na klientów. To wychodzenie z tym, co oferujemy do świata. Jak więc poradzić sobie z lękiem przez brakiem kwiatów i bombonierek?
O tym właśnie w tym odcinku.