Sfrustrowana mediami społecznościowym? Wypocisz w końcu TEGO posta na Facebooka czy Instagrama, nakręcisz piękna roleczkę, napiszesz TEN ważny dla Ciebie tekst, wstawisz na portale, zaglądasz co chwilkę i sprawdzasz, czy świat już to zobaczył…
A świat milczy. No ktoś tam lajka wrzucił lub serduszko. Cisza. Nobody cares. Jak się czujesz?
Większość coachów czuje się wówczas sfrustrowana. Wiem, bo mi mówią. Zaczynają wątpić w to, czy mają coś ciekawego do powiedzenia, czy w ogóle ktoś jest tym zainteresowany, czy może tylko zobaczyli i śmieją z nas się za plecami? Bo nie następuje nic, czego oczekiwaliśmy.
Sprawdźmy więc wspólnie, jak nasze oczekiwania mają się do realu?