Ekspozycja siebie na rynku jest dla wielu za nas straszna. Szczególnie dla introwertyków, ale nie tylko. Bo ekspozycja to (niemalże nago) stanięcie przed oczami, uszami i krytycznymi umysłami naszych odbiorców (a może i jakiś hejter się wśród nich znajdzie?), w sumie prawie ekshibicjonizm.
Ekspozycji, drogi coachu, nie unikniesz.
To znaczy możesz uniknąć, ale równocześnie unikniesz sukcesu i prawdziwego biznesu coachingowego. Bo zadaniem ekspozycji jest budowanie zaufania, wiarygodności, relacji z Twoimi potencjalnymi klientami jednym słowem. A bez tego Twoja praktyka coachingowa nie będzie się systematycznie zapełniała.
Jak przestawać się bać ekspozycji? O tym w video.