Piszę do Ciebie, drogi Coachu, w wigilię Wigilii. Za oknem szary dzień, krople deszczu wiszą na balustradzie balkonu, a ja czuję mocno Święta. Mam radość w sercu w antycypacji na Wigilię, na wolne od pracy dni, na spotkania ze znajomymi. Dziś jeszcze gotowanie i dekorowanie domu (u mnie co roku “choinka” z drewnianych skrzynek z bombkami i świecidełkami).

Święta są magią, niezależnie, czy obchodzisz je w tradycji Chrześcijańskiej, Pogańskiej czy świeckiej. Przełom ciemności w światło (przesilenie zimowe już za nami) otwiera wrota na zmiany, na transformacje, na nowe. Myślę, że dlatego jest to tak dobry czas na składanie i przyjmowanie życzeń.

Oto moja lista dla Ciebie:

Życzę Ci mocnego połączenia z tym, co w Tobie najcenniejsze i z czego świat może najlepiej skorzystać.

Życzę Ci klarowności, kim jesteś i jak chcesz zmieniać świat, co do niego wnosić.

Życzę Ci zdecydowanego stanięcia w swojej prawdzie i odwagi dzielenia się nią.

Życzę Ci gotowych na Ciebie i Twoją prawdę odbiorów.

Życzę Ci wspaniałych, świetnie dobranych do Ciebie klientów.

Życzę Ci łatwości i bezwysiłkowości w pracy z klientami.

Życzę Ci, drogi coachu, odwagi w stawianiu swojej praktyki i biznesu.

Życzę Ci dobrego na tym zarabiania.

Życzę Ci godnej i łagodnej pracy w swojej praktyce – wystarczających pieniędzy, ale bez przepracowywania się.

Życzę Ci czasu dla siebie, na odpoczynek.

Życzę Ci czasu i pieniędzy na rozwój.

Życzę Ci bycia otoczoną/ym przyjaciółmi, którzy rozumieją i cenią to, co robisz.

Życzę Ci rodziny i znajomych, którzy szanują Twoją ścieżkę i dobrze Ci życzą.

Życzę Ci spokoju i radości w sercu.

To moja świąteczna lista dla Ciebie. Z serca, z miłości płynąca. Weź z niej to, czego potrzebujesz. A jeżeli też chcesz mi czegoś życzyć, przyjmę z radością i wdzięcznością.

Dobrych Świąt:)

Małgosia