“Możesz zarabiać sześć, siedem, osiem cyfr!” krzyczą do mnie od lat specjaliści od marketingu. Do Ciebie pewnie też krzyczą.

Jest w tym coś nieuczciwego. Szczególnie kiedy kierujemy taki przekaz do osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z biznesem coachingowym. Jest to zwyczajnie nierealistyczne i naciągane, by w krótkim czasie trwania jakiegoś kursu marketingowego dojść do takich dochodów zaczynając od zera.

Z drugiej strony może to być paraliżujące dla wielu z nas, by o takie wielkie dochody, zasięgi, wpływy zabiegać od początku. Nie mieści nam się to w głowie (i słusznie), przeraża nas to, ale jednocześnie jakoś czujemy się gorsi od tych, co są gotowi lecieć od razu po miliony.

Jeżeli czujesz ulgę, kiedy to czytasz, to ten odcinek jest dla Ciebie:)